Twój budynek może sprawić, że zachorujesz lub utrzymasz się w zdrowiu

Właściwa wentylacja, filtracja i wilgotność zmniejszają rozprzestrzenianie się patogenów, takich jak nowy koronawirus.

Dr Allen jest dyrektorem programu Zdrowe Budynki w Harvard TH Chan School of Public Health.

[Ten artykuł jest częścią rozwijającego się materiału na temat koronawirusa i może być nieaktualny.]

W 1974 roku młoda dziewczyna chora na odrę poszła do szkoły na północy stanu Nowy Jork.Mimo że 97 procent jej kolegów zostało zaszczepionych, 28 zachorowało.Zainfekowani uczniowie byli rozproszeni po 14 klasach, ale młoda dziewczyna, pacjentka z indeksu, spędzała czas tylko we własnej klasie.winowajca?System wentylacyjny działający w trybie recyrkulacji, który zasysał cząsteczki wirusa z jej klasy i rozprowadzał je po całej szkole.

Budynki, jakten historyczny przykładpodkreśla, są bardzo skuteczne w rozprzestrzenianiu się chorób.

Wracając do teraźniejszości, najbardziej znanym dowodem na to, że budynki mogą rozprzestrzeniać koronawirusa, jest statek wycieczkowy – zasadniczo pływający budynek.Spośród około 3000 pasażerów i członków załogi na pokładzie poddanej kwarantannie Diamentowej Księżniczki,co najmniej 700wiadomo, że zarazili się nowym koronawirusem, a wskaźnik infekcji jest znacznie wyższy niż w Wuhan w Chinach, gdzie po raz pierwszy wykryto chorobę.

Co to oznacza dla tych z nas, którzy nie są na statkach wycieczkowych, ale skupiają się w szkołach, biurach lub budynkach mieszkalnych?Niektórzy mogą się zastanawiać, czy nie powinni uciekać na wieś, tak jak robili to ludzie w przeszłości w czasach epidemii.Okazuje się jednak, że chociaż gęste warunki miejskie mogą sprzyjać rozprzestrzenianiu się chorób wirusowych, budynki mogą również stanowić barierę dla skażenia.To strategia kontroli, która nie przyciąga uwagi, na jaką zasługuje.

Powodem jest to, że wciąż toczy się debata na temat rozprzestrzeniania się nowego koronawirusa, który powoduje Covid-19.Doprowadziło to do zbyt wąskiego podejścia przyjętego przez federalne Centra Kontroli i Zapobiegania Chorobom oraz Światową Organizację Zdrowia.To pomyłka.

Aktualne wytyczneopierają się na dowodach, że wirus jest przenoszony głównie przez kropelki oddechowe – duże, czasem widoczne kropelki wydalane, gdy ktoś kaszle lub kicha.Stąd zalecenie, aby zakrywać kaszel i kichanie, myć ręce, czyścić powierzchnie i zachowywać dystans społeczny.

Ale kiedy ludzie kaszlą lub kichają, wyrzucają nie tylko duże kropelki, ale także mniejsze unoszące się w powietrzu cząsteczki zwane jądrami kropelek, które mogą pozostawać w powietrzu i być transportowane wokół budynków.

Poprzednie badania dwóch ostatnich koronawirusów wykazały, że ma miejsce przenoszenie drogą powietrzną.Potwierdzają to dowody na to, że miejscem zakażenia jednego z tych koronawirusów byłdolne drogi oddechowe, które mogą być spowodowane jedynie przez mniejsze cząsteczki, które można głęboko wdychać.

To sprowadza nas z powrotem do budynków.Jeśli są źle zarządzane, mogą rozprzestrzeniać choroby.Ale jeśli zrobimy to dobrze, możemy włączyć do tej walki nasze szkoły, biura i domy.

Oto, co powinniśmy robić.Po pierwsze, doprowadzenie większej ilości powietrza z zewnątrz do budynków wyposażonych w systemy ogrzewania i wentylacji (lub otwieranie okien w budynkach, które ich nie mają) pomaga rozrzedzić zanieczyszczenia w powietrzu, zmniejszając prawdopodobieństwo infekcji.Od lat robimy coś przeciwnego: uszczelniamy okna i recyrkulujemy powietrze.W rezultacie szkoły i budynki biurowe są chronicznie niedowietrzane.To nie tylko sprzyja przenoszeniu chorób, w tym powszechnych plag, takich jak norowirus czy zwykła grypa, ale także znacznie upośledza funkcje poznawcze.

Opublikowano badaniewłaśnie w zeszłym rokuodkryli, że zapewnienie nawet minimalnego poziomu wentylacji powietrza na zewnątrz zmniejsza przenoszenie grypy tak samo, jak zaszczepienie 50 do 60 procent osób w budynku.

Budynki zazwyczaj recyrkulują część powietrza, co, jak wykazano, prowadzi do większego ryzyka infekcji podczas epidemii, ponieważ zanieczyszczone powietrze w jednym obszarze jest rozprowadzane do innych części budynku (tak jak miało to miejsce w szkole z odrą).Kiedy jest bardzo zimno lub bardzo gorąco, powietrze wychodzące z otworu wentylacyjnego w szkolnej klasie lub biurze może podlegać całkowitej recyrkulacji.To przepis na katastrofę.

Jeśli bezwzględnie konieczna jest recyrkulacja powietrza, można zminimalizować zanieczyszczenie krzyżowe, zwiększając poziom filtracji.W większości budynków stosuje się filtry niskiej jakości, które mogą wychwytywać mniej niż 20 procent cząstek wirusa.Jednak większość szpitali używa filtra z tzwMERVocena 13 lub wyższa.I nie bez powodu — mogą wychwycić ponad 80 procent unoszących się w powietrzu cząstek wirusowych.

Dla budynków bezsystemy wentylacji mechanicznej,lub jeśli chcesz uzupełnić system budynku w obszarach wysokiego ryzyka, przenośne oczyszczacze powietrza mogą również skutecznie kontrolować stężenie cząstek w powietrzu.Większość wysokiej jakości przenośnych oczyszczaczy powietrza wykorzystuje filtry HEPA, które wychwytują 99,97 procent cząstek.

Podejścia te są poparte dowodami empirycznymi.W ostatniej pracy mojego zespołu, właśnie przesłanej do recenzji, odkryliśmy, że w przypadku odry, choroby zdominowanej przez przenoszenie drogą powietrzną,znaczne zmniejszenie ryzyka można osiągnąć poprzez zwiększenie częstości wentylacji i poprawę poziomów filtracji.(Odra ma coś, co działa jeszcze lepiej, czego jeszcze nie mamy dla tego koronawirusa – szczepionkę).

Istnieje również wiele dowodów na to, że wirusy przeżywają lepiej przy niskiej wilgotności — dokładnie to, co dzieje się zimą lub latem w klimatyzowanych pomieszczeniach.Niektóre systemy ogrzewania i wentylacji są przystosowane do utrzymywania wilgotności w optymalnym zakresie od 40 do 60 procent, ale większość nie.W takim przypadku przenośne nawilżacze mogą zwiększyć wilgotność w pomieszczeniach, szczególnie w domu.

Wreszcie, koronawirus może rozprzestrzeniać się z zanieczyszczonych powierzchni – takich jak klamki i blaty, przyciski w windzie i telefony komórkowe.Pomocne może być również częste czyszczenie tych często dotykanych powierzchni.W domu i środowiskach o niskim ryzyku ekologiczne środki czyszczące są w porządku.(Szpitale używają środków dezynfekujących zarejestrowanych przez EPA). Niezależnie od tego, czy w domu, szkole czy biurze, najlepiej jest czyścić częściej i intensywniej, gdy obecne są osoby zakażone.

Ograniczenie skutków tej epidemii będzie wymagało kompleksowego podejścia.Ponieważ pozostaje znaczna niepewność, powinniśmy rzucić wszystko, co mamy na tę wysoce zakaźną chorobę.Oznacza to uwolnienie tajnej broni w naszym arsenale — naszych budynkach.

Joseph Allen (@j_g_allen) jest dyrektorem dsProgram Zdrowe Budynkiw Harvard TH Chan School of Public Health i współautorem „Zdrowe budynki:Jak przestrzenie wewnętrzne napędzają wydajność i produktywność”.Chociaż dr Allen otrzymał fundusze na badania za pośrednictwem różnych firm, fundacji i grup non-profit w branży budowlanej, żadna nie była zaangażowana w ten artykuł.

 


Czas postu: 01-04-2020